W lipcu zewsząd wypełzają węże.. Ten jest przeróbką dawnej, mniej udanej kolorystycznie wersji. Poprawki dokonałam chyba słusznie, gdyż nowy Wężyk szybko znalazł właścicielkę.
Zdjęcia w ogródku teściowej, mniej tu drewna, a więcej kwiatków (ale za nic nie mogę zapamiętać jak się nazywają..)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz