piątek, 4 października 2013

Trojaczki

Trojaczki, czy może raczej bałwanki.. He, he.. Na pewno próba stworzenia kolczyków na pilną okazję z elementów dostępnych "od ręki". Czas na ich wykonanie zawdzięczam chorobie córki. Podobno we wszystkim należy szukać pozytywnej strony :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz